Tak źle i tak niedobrze. W Armenii trwa polityczny pat. Mieszkańcom pozostaje tylko "przetrwać i czekać na świt"
Armenia próbuje wyrwać się z putinowskiej strefy wpływów. Jednak w Erywaniu nic nie jest czarno-białe. Jeśli jesteś prozachodni i krytykujesz Rosję, możesz zostać uznany za wroga wartości narodowych. A jeśli chcesz szanować wartości narodowe i krytykować rząd, lądujesz po tej samej stronie, co Putin.