Rosjanie od dawna próbują reaktywować projekt budowy gazociągu Siła Syberii 2, na którym Chińczycy bezpardonowo postawili krzyżyk. Niedawno na Kremlu pojawiła się nowa nadzieja — rosyjscy eksperci rządowi stwierdzili, że przez zaognienie sytuacji na Bliskim Wschodzie Pekin może być zainteresowany powrotem do tego pomysłu. I doświadczyli brutalnego zderzenia z rzeczywistością. Po raz kolejny przekonali się, że Chiny nie zamierzają kiwnąć palcem, by pomóc Rosji rozwinąć ten projekt. Jest to o tyle problematyczne, że bez niego Gazprom znajduje się pod ścianą — nie będzie w stanie wywiązać się z umowy zawartej z Chinami.