Z jednej strony Rosja rzuca wszystkie swoje siły na wojnę z Ukrainą, z drugiej pada ofiarą ataków ze strony ludzi Xi Jinpinga, przywódcy Chin, który przecież obiecał Władimirowi Putinowi "nieograniczone partnerstwo". Od początku wojny chińscy hakerzy gwałtownie zintensyfikowali polowanie na rosyjskie tajemnice wojskowe. W tym celu, według analityków cybernetycznych, grupy powiązane z władzami w Pekinie wielokrotnie włamywały się do systemów rosyjskich firm zbrojeniowych i agencji rządowych.