Paweł Reszka, uznany dziennikarz, pisarz i korespondent wojenny w podcaście "Fronty Wojny" krytykuje działania rządu Donalda Tuska wobec Ukrainy i przypomina, że doprowadziły one do tego, że według sondaży dziś Niemcy są lepszymi przyjaciółmi Ukraińców niż my. — Jako państwo, jako społeczeństwo ponieśliśmy kiedyś gigantyczny wysiłek. Przyjęliśmy uchodźców, daliśmy im dostęp do rynku pracy, do osłon socjalnych. A teraz to wszystko trwonimy — mówi autor książki "Stolik z widokiem na Kreml". Dodaje, że jako sąsiedzi zagrożeni przez Rosję jesteśmy na siebie skazani, ponieważ jeśli Ukraina padnie, my będziemy następni.