— Dzisiaj rano doszło do awarii systemu zarządzania ruchem lotniczym, którego używamy w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. W tej chwili przeszliśmy na system zapasowy, co oznacza na tę chwilę ograniczenie liczby operacji w polskiej przestrzeni powietrznej — przekazał w sobotę rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Marcin Hadaj. Samoloty odlatują z co najmniej kilkudziesięciominutowym opóźnieniem.