
"Nieprawdziwe, nieuprawnione i krzywdzące są spekulacje, że powodem wyznaczeń na nowe stanowiska wojskowe są m.in. względy rodzinne. Decyzje o wyznaczeniach są w kompetencjach Ministra Obrony Narodowej oraz wyższych przełożonych" — przekonuje resort obrony w wydanym komunikacie. To reakcja na tekst Onetu, w którym ujawniliśmy, że Andrzej Duda na osobistą prośbę Władysława Kosiniaka-Kamysza wręczył awanse generalskie synowi gen. Mieczysława Bieńka oraz bratu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. W armii zawrzało po tych decyzjach.