
W reakcji na kontrowersyjne wypowiedzi biskupów Długosza i Meringa Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło specjalne procedury dyplomatyczne. Polski rząd domaga się od Watykanu zdyscyplinowania kościelnych notabli. — To jak strzelanie do wróbla z czołgu Abrams. Kompletny nonsens — mówi Onetowi ks. prof. Andrzej Kobyliński. Duchowny wskazuje również, że autorami pisma mogą być ludzie powiązani z organizacją Opus Dei.