— Jestem przekonany, że jeżeli za dwa lata ci politycy [Zjednoczonej Prawicy] wrócą do władzy, to może nie będzie tak, że powstanie jakiś ruch wieszania sędziów, ale pewnie będzie inicjowanych wiele nieuczciwych, fikcyjnych procesów — mówi sędzia Igor Tuleya w programie Mateusza Baczyńskiego "Kulisy spraw". — Pan redaktor też niech się nie uśmiecha pod wąsem. Jako przedstawiciel niezależnych mediów powinien pan mieć na uwadze to, że nie będzie pan kolejnych audycji nagrywał w takim studio, ale na przykład będzie obsługiwał radiowęzeł więzienny — dodaje niespodziewanie.