Kandydat na ambasadora USA przy ONZ Mike Waltz powiedział we wtorek na wysłuchaniu w Senacie, że organizacja wymaga reform. Zarzucił jej antysemityzm i zapowiedział, że chciałby rozwiązać UNRWA, agencję ONZ zajmującą się palestyńskimi uchodźcami. Waltz tłumaczył się też z afery Signalgate, kiedy omyłkowo zaprosił na grupowy czat najwyższych urzędników państwowych, gdzie dyskutowano na temat planowanych uderzeń w Jemenie, redaktora naczelnego magazynu "The Atlantic".