Donald Trump sądził, że łatwo przekona Władimira Putina do zakończenia wojny w Ukrainie. Po kilku niepowodzeniach zdał sobie jednak sprawę z tego, że istnieje tylko jeden sposób, by to osiągnąć — sprawić, by Rosja ponosiła większe koszty działań zbrojnych. I postanowił wytoczyć najcięższe działa. Publicysta "The Washington Post" David Ignatius twierdzi, że Donald Trump otwiera "nowy rozdział" w swoich staraniach o zakończenie wojny w Ukrainie — i "budzi to zarówno nadzieję, jak i niepokój".