Polska 2050 od kilku tygodni zabiega, by zmienić zapisy umowy koalicyjnej i mieć w rządzie swojego wicepremiera. Premier Donald Tusk niespodziewanie zakomunikował, że na pewno nie stanie się to w ramach lipcowej rekonstrukcji rządu. Politycy Polski 2050 twierdzą teraz, że do zmiany może dojść jeszcze w listopadzie, ale u części z nich słowa premiera wzbudziły zdumienie. — To złe obyczaje — komentuje zachowanie premiera jeden z posłów partii Szymona Hołowni.