
Flagowy rosyjski zakład skraplania gazu w Arktyce wznowił produkcję. Moskwa liczy, że przemyt LNG na międzynarodowe rynki przywróci Rosji kluczową pozycję w świecie. Przed inwazją na Ukrainę eksport błękitnego paliwa był w końcu jednym z bardziej dochodowych sektorów rosyjskiej gospodarki. Czy Putin ma zatem powód do radości? — To nie ma prawa się powieść — pisze Michaił Krutichin, ekspert do spraw rynku energetycznego w Rosji.