
Samozwańcze patrole obywatelskie na granicy, nacjonalistyczne manifestacje i jednoczenie sił w "obronie narodowych wartości". Protestują, ale i działają na własną rękę, czasami łamiąc przy tym prawo. - Tego typu grupy, które organizują się w sposób nieformalny mogą stanowić w przyszłości potencjalne zagrożenia o charakterze ekstremistycznym, a od ekstremizmu do terroryzmu jest mały krok - komentuje ekspert do spraw bezpieczeństwa.