Powódź w Teksasie to był "akt Boga". Rzeczniczka Trumpa odpiera zarzuty

www.rmf24.pl 0 wyświetleń RSS

Krytycy administracji Donalda Trumpa próbują powiązać powódź w Teksasie z redukcją tysięcy miejsc pracy w Narodowej Agencji ds. Oceanów i Atmosfery. Gdy nad Teksas nadciągały burze, biuro National Weather Service (NWS) na nocnej zmianie miało zaledwie pięciu pracowników. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odrzuca jednak próby obwinienia winą prezydenta Trumpa, stwierdzając, że powódź "to był akt Boga". Tymczasem prognozy meteorologiczne nie pozostawiają złudzeń: w najbliższych dniach region mają nawiedzić kolejne intensywne burze i...

Powódź w Teksasie to był