
W ubiegłym miesiącu władze w Mińsku nieoczekiwanie uwolniły męża Swiatłany Cichanouskiej. Liderka białoruskiej opozycji ostrzega, że może być to sprytny manewr ze strony Aleksandra Łukaszenki, który chce zyskać w oczach opinii międzynarodowej. Wzywa ona prezydenta USA Donalda Trumpa do utrzymania presji na autorytarnego przywódcę kraju. — Nie należy normalizować sytuacji, w której ludzie są uwalniani w zamian za pewne ustępstwa, złagodzenie sankcji lub rozgłos — mówi w rozmowie z POLITICO.