— Mogę potwierdzić, że w trakcie tych dni, w których prowadziliśmy poszukiwania, policjanci z wydziału kryminalnego przesłuchali grupę osób, wobec której były podejrzenia, że mogła pomagać Tadeuszowi Dudzie w ucieczce i ukrywaniu się — mówi w rozmowie z Onetem st. asp. Jolanta Batko, rzeczniczka prasowa limanowskiej policji. Ujawniła również, że podejrzenia się nie sprawdziły, jednak jedna osoba usłyszy zarzuty w innej sprawie.