Burzliwe obrady Sądu Najwyższego. Najpierw rozległy się oklaski, później wkroczyła policja [RELACJA NA ŻYWO]

wiadomosci.onet.pl 0 wyświetleń RSS

Obrady Sądu Najwyższego rozpoczęły się burzliwie. — W 2023 r. uzyskał pan mandat senatora. Ważność tamtych wyborów stwierdzała nasza izba. W związku z tym mam pytanie: czy czuje się pan wadliwie wybranym senatorem? Tzw. neo-senatorem? Wówczas pan nie protestował. Nie przypominam sobie — powiedziała sędzia-sprawozdawca do Adama Bodnara. Na sali rozległy się oklaski. — Jestem tutaj w roli osoby, która występuje w obronie protestów wyborczych zgłoszonych przez obywateli i ostatnią rzeczą jaką zrobię, będzie posługiwanie się słowami, jakich pani sędzia użyła. Uważam, że tego typu słowa nie powinny padać w tej uświetnionej sali Sądu Najwyższego — odpowiedział Bodnar. Chwilę później na sali pojawiła się policja, która zwróciła uwagę awanturującemu się mężczyźnie. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo!

Burzliwe obrady Sądu Najwyższego. Najpierw rozległy się oklaski, później wkroczyła policja [RELACJA NA ŻYWO]