— Obserwując przez lata różne prezydencje, miałam wrażenie, że często ich motta tworzono po to, by dobrze brzmiały i to się potem nie przekładało na faktyczne działania Unii w tym czasie. My zaproponowaliśmy bezpieczeństwo i to w siedmiu filarach. I to faktycznie zostało wzięte na unijny warsztat. Kwestia obronności została doceniona absolutnie na niespotykaną dotąd skalę — mówi w rozmowie z Onetem Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, wiceminister ds. europejskich.