
Część członków komisji śledczej ds. Pegasusa chciałaby przesłuchać polityków Koalicji Obywatelskiej — Romana Giertycha i Stanisława Gawłowskiego. Ma to związek z publikacją w propisowskiej telewizji taśm z rozmów polityków, które najprawdopodobniej zostały nagrane za pomocą szpiegowskiego oprogramowania. Jednak istnieją obawy, że na nieujawnionych jeszcze nagraniach mogą być niewygodne dla rządzących rzeczy. — Po prostu lepiej nie dotykać sprawy Polnordu — mówi nam jeden z członków komisji.