Od tych zakażeń lekarzom jeży się włos na głowie. Śmiertelne grzyby zabijają 30-50 proc. pacjentów. "Są naprawdę niebezpieczne"

wiadomosci.onet.pl 0 wyświetleń RSS

Lekarze ostrzegają przed bagatelizowanym zagrożeniem: infekcje grzybiczne rozprzestrzeniają się w Europie i są prawie niemożliwe do wyleczenia. Zdarza się, że pacjenci spędzają w izolatce po trzy miesiące, a patogen i tak jest dalej obecny w ich ciele. Wysoka jest również śmiertelność, sięgająca w niektórych wypadkach nawet 50 proc.

Od tych zakażeń lekarzom jeży się włos na głowie. Śmiertelne grzyby zabijają 30-50 proc. pacjentów.