Prokurator generalny Adam Bodnar otrzymał z Sądu Najwyższego ponad 300 protestów wyborczych, ale zwrócił się do pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej o przesłanie wszystkich zarejestrowanych protestów - przekazała rzeczniczka PG prokurator Anna Adamiak. Bodnar zapewnił później, że "nie pozwoli na niszczenie zaufania Polaków do procesu wyborczego". Do sprawy odniósł się też rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski.